W 2014 roku „Scott Cawthon” wypuścił na rynek swoją niezależną grę wideo „Five Nights at Freddy’s„. Zyskała ona równie wielu zwolenników, co wrogów, krytykujących jej zbytnią prostotę. Gra na całym świecie jest bardzo rozpoznawalna, m. in. dlatego, że ma wiele części a dokładniej- siedem. Dodatkowo już wiemy, że w tym roku wyjdzie kolejna część! Są tez dodatkowe gry na VR’a i urządzenia mobilne. Ta gra stała się także podstawą wielu teorii spiskowych i była wielokrotnie przerabiana przez fanów. Co doprowadziło tę grę do tak wielkiej popularności?
Na pierwszy rzut oka „Five Nights at Freddy’s” jest grą dość słabą pod względem grafiki i zwykłej grze o celu przeżycia w pizzerii z groźnymi robotami. Jest tu wiele powtarzających się czynności takich jak nakręcanie pozytywki czy świecenie do wentylacji w celu sprawdzenia bezpieczeństwa. Z czasem nie zmienia się tu nic poza poziomem trudności. Jakby to nie wystarczyło grę można ukończyć bardzo szybko. (w najlepszym wypadku w godzinę czy nawet pół!)
Dzieło Scotta Cawthona nie jest jednak pozbawione zalet. Wręcz przeciwnie, ma wiele atutów, a największym z nich jest
oryginalność. Dotychczas w wielu grach z gatunku survival horror (takich jak chociażby „Slender„ czy jego kontynuacja „Slender: The Arrival„ ) gracz musiał uciekać przed przeciwnikami. Tutaj postać, w którą się wcielamy nie może się ruszyć z miejsca zamknięta w ciasnym, niemal klaustrofobicznym biurze znajdującym się w restauracji Freddiego Fazbear’a. Warto docenić tutaj wkład twórcy. Jeden człowiek zajął się wszystkim w tej grze i każdym jej elementem. To doprawdy godne podziwu. Gracz wciela się w postać nocnego stróża Mike’a Smitha pracującego w restauracji Freddy Fazbear Pizza. Animatroniczne stroje sprężynowe, które za dnia są atrakcją dla dzieci, nocami stają się agresywne i rządne krwi. Mike (stróż nocny, w którego wcielamy się w pierwszej części) co noc musi się przed nimi bronić. Poznaje też historię placówki dzięki rozmowom telefonicznym, które prowadzi na początku każdej nocy z phone guy’em naszym pomocnym informatorem… No właśnie! Jeszcze jedno! Historia placówki.
Ona również przyczyniła się do sukcesu „Five Nights at Freddy’s” . Restauracja jest bardzo rozpoznawalna na całym świecie dzięki animatronikom które bardzo lubią dzieci. Placówka niejednoznaczna i pozostawia wiele nierozwiązanych wątków. Jednak nie przesadzajmy fabuła jest bardzo prosta. Wiele osób uważa „Five Nights at Freddy’s„ za twór wyjątkowo straszny i zapadający w pamięć. I choć nie mogę zaprzeczyć, że ma on swoisty klimat pełny niepokojącej ciszy, ale trzeba się przyzwyczaić w każdej części jest głucha cisza ale jeden nieprzewidziany odgłos i nasze życie wisi na włosku! To animatroniki nadają tej grze klimatu.
Mimo to grę „Scotta Cawthona” należy potraktować jako przynajmniej niezłą produkcję wykraczającą poza typowe schematy. Warto spędzić przy niej trochę czasu, gdyż przyniesie całkiem dobrą rozrywkę. Aczkolwiek jeżeli mam być szczera gra na pewno powinna być o wiele bardziej popularna!
Wszystkie części gry wydane na tą chwilę:
- Five Nights at Freddy’s (FNAF)
- Five Nights at Freddy’s 2
- Five Nights at Freddy’s 3
- Five Nights at Freddy’s 4
- Five Nights at Freddy’s: Sister Location
- Five Nights at Freddy’s World (FNAF-World)
- Freddy Fazbear’s Pizzeria Simulator (FFPS)
- Ultimate Custom Night (UCN)
- Five Nights at Freddy’s: Security Breach (gra jeszcze nie wyszła ale jest już okno ładowania w Internecie z czego obrazek dodany opok pokazuje wejście do restauracji)
Oraz gry wydane na gogle VR i urządzenia mobilne:
- Five Nights at Freddy’s AR: Special Delivery
- Five Nights at Freddy’s VR: Help Wanted
Autor recenzji: Oliwia Jaźwiecka klasa 6B
