Aktualności Gry komputerowe Kategoria wiekowa 7+

„Undertale”

Gra RPG o nazwie Undertale” wyszła z pod ręki Tobiego Fox’a.Z pewnością wciągnie, ale też odrzuci wiele osób swoją grafiką. Chodzi o grafikę pixelową, większość osób ją lubi ale niestety nie wszyscy. Postać „Undertale”musi jakoś poradzić sobie w podziemiach, zwłaszcza, że nie dysponuje zbyt dużą mocą i nigdy nie miała styczności z taką sytuacją. W rozpikselizowanym środowisku 2D spotykamy na drodze NPCów, z którymi będziemy rozmawiać i walczyć. Trafiając na przeciwników stajemy do turowej walki, w której można wybrać opcję fight” i zadać cios, którego efektywność będzie uzależniona od prostego QTE. Co jednak najbardziej wyjątkowe, to w zasadzie każdą walkę możemy wygrać nie odwołując się do przemocy. Tak, grę możemy przejść nie zabijając nikogo i grę przechodzić pod nazwą Pacifist run”. Najbardziej zaskakuje fakt, że udało się to zrobić w sposób wiarygodny, a do finałowej walki możemy stanąć z bohaterem na pierwszym poziomie doświadczenia i z liczbą punktów życia z jaką zaczynaliśmy grę. 

Toby Fox sprawił, tak jak obiecał, że przeciwnicy to nie tylko armia klonów, różniących się jedynie wyglądem, ale bogaty wybór przeciwników. Nawet najgroźniejsze potwory mają swoje motywy i cele,  wystarczy je wysłuchać i zrozumieć. Nie zapominajmy, że w tym świecie to potwory są skazane na więzienie a rasa ludzi pełni funkcję złoczyńcy. Po drugiej stronie skali mamy maksymalnie agresywne przejście z zabijaniem wszystkich po drodze, co w przypadku zupełnie bezbronnych potworków wymaga z czasem pewnej determinacji. Przybywa doświadczenia i punktów życia, ale jeśli przechodziło się już grę w pokojowy sposób(Pacifist run)natychmiast uderza kontrast, lokacje błyskawicznie pustoszeją, nie mamy już z kim rozmawiać i pozostaje jedynie zmierzać do kolejnych, silniejszych bosów. Nie zdradzę chyba zbyt wiele, jeśli napiszę, że taka postawa będzie też miała odczuwalne konsekwencje w rozgrywce przy samym końcu fabuły. 

Undertale to tak naprawdę nieustanna gra z oczekiwaniami i wyrobionymi nawykami gracza. Wczytujesz punkt zapisu po przegranej z bossem? On doskonale o tym wie, a nawet przypomni ci, ile już razy cię pokonał. W samej grze jest kilka postaci łamiących czwartą ścianę o której doskonale wiedzą. A nawet potrafią powiedzieć o tym że bijemy się już któryś raz z kolei czy na przykład zrobiliśmy zapis w pewnej lokacji. Przy tym tytule, nie stroni od emocji, a dialogi o przemocy, dobroci, poświęceniu dla innych i współpracy wymykają się banałowi i mogą skłaniać do refleksji. Choć rozgrywka Undertale” złożona jest ze znanych elementów, to przebudowane zostały w sposób tak błyskotliwy, że oczekiwanie, co jeszcze wymyślili twórcy, było dla mnie głównym motywem by wracać do tytułu. Zdaję sobie jednak sprawę, że to, co będzie zachwycało bardziej “ograne” osoby, innym przemknie przed oczami niezauważalnie, a humorystyczne dialogi nie będą argumentem za siłowaniem się z niedzisiejszą mechaniką rozgrywki. Moim zdaniem gra jest dobrze dopracowana. Wszystkie ester egg’i bardzo umilają grę i można się przy niej zrelaksować ale nie to jest głównym motywem dlaczego opisuję tą  akurat grę chodzi mi o system walk, nie ważne czy zwykły NPC czy potencjalny wróg każda postać atakuje inaczej i jest to dobre zagranie od twórcy. Gorąco polecam tą grę dla osób lubiących pixel art’ową grafikę i rozbudowany system walk. 

Wszystkie możliwe przejścia gry: 

  • Pacifist run (Gra bez atakowania) 
  • Genocide run (Gra z atakowaniem wszystkich postaci) 
  • Neutral run (Mieszana gra można atakować i nie uderzać)

Zrobiła: Oliwa Jaźwiecka z klasy 6B